Najnowsze wpisy, strona 1


lis 14 2016 14 listopada - czy poniedziałki mogą być...
Komentarze: 0

14 listopada, poniedziałek

      Dzisiaj poniedziałek, czyli inaczej: najgorszy dzień tygodnia. Niecierpię poniedziałków! Chociaż wyjątkowo dzisiejszy mogę uznać za udany. Chociaż nic tego nie zapowiadało...

      Na fizyce pani mnie zapytała. Dostałem dwie piątki :). Na polskim kontynuowaliśmy omawianie lektury. Było śmiesznie, ale w zadaniach trzeba było zapisywać cytaty lub tytuły piosenek. I tu zaczęły się schody...Było trudno, gdyż dzisiaj moja wyobraźnia,  jak na złość, nie chciała pracować. Na angielskim - sprawdzian. Myślę, że poszedł mi dobrze(a przynajmniej mam taką nadzieję). Dzisiejszy dzień naprawdę był sprzyjającym mi dniem, jak na poniedziałek, ale i tak nie mogę doczekać się kolejnego weekendu.

"Bez pracy odpoczynek niesłodki" Przysłowie bułgarskie

lis 13 2016 13 listopada - wyjazd do kina
Komentarze: 0

13 listopada, niedziela

      Dzisiaj wreszcie udało mi się spotkać z moją ukochaną. Moi rodzice wreszcie zrobili coś mądrego zawożąc mnie wraz z moją dziewczyną do kina. Jestem bardzo zdziwiony, że Agata nie była na mnie zła ze względu na to, że to przeze mnie (właściwie moich rodziców) nie udało nam się dwa razy spotkać. Kocham ją bardzo, bardzo!! Film był bardzo fajny, Agacie też się podobał.

      Film był o mężczyźnie, który zdobywał paranormalne moce w specjalnym klasztorze (film science-fiction). Szkoda tylko, że nie był to horror. Moja ukochana pewnie przytulała by się ze mną przez cały film (ze strachu), ale mimo to było super! Rodzicom pewnie jeszcze długo po tym wszystkim nie wybaczę, ale przynajmniej tym razem zrobili coś na moją korzyść. Ten dzień mogę uznać, za bardzo udany.

"Dość się weseli serce, gdy daje i się sobą dzieli." Leopold Staff

lis 12 2016 12 listopada - urodziny 3-latki
Komentarze: 0

12 listopada, sobota 

      Moja mała kuzynka obchodziła dzisiaj urodziny i oczywiście urządzali dla niej imprezę. Niby normalna impreza, ale moja kuzynka ma tylko trzy latka, więc na urodzinach były same małe brzdące. Mnie i mojego brata Andrzeja oczywiście nie mogło na nich zabraknąć. Wczoraj rodzice zrobili mi taki numer, a dzisiaj musiałem jechać na urodziny Kunegundy. Strasznie się nudziłem. Jednym słowem: ma-sa-kra! Od nudy uratowały mnie smakowite prząski oraz moja kochana dziewczyna, z którą cała imprezę smsowałem...Bardzo za nią tęsknię... Pewnie nieprędko się z nią spotkam przez moich koszmarnych rodziców! 

"Tęsknota to bliskość w oddaleniu." Andrzej Poniedzielski 

lis 11 2016 11 listopada - pamiętnik Janusza Niezwykłego...
Komentarze: 0

11 listopada, piątek

      Piątek to mój ulubiony dzień tygodnia-szczególnie dzisiaj, kiedy obchodzimy święto narodowe.

      Dzień Niepodległości Polski skłania nas do rozmyślań. Ja rozmyślałem jak to dobrze, że Polska jest wolnym państwem, w którym panuje pokój. Rozmyślałbym zapewne jeszcze dłużej, gdyby nie informacja od rodziców. Dowiedziałem się mianowicie, iż jedziemy do Genowefy. Akurat dzisiaj, kiedy byłem umówiony z moją dziewczyną, a rodzice o tym wiedzieli. Jak oni mogli mi to zrobić?! Maskrycznie mnie wkurzyli. Jeszcze musimy jechać akurat do niej! Bardzo jej nie lubię! Rodziców po tej akcji nie znoszę!

"Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy(...)" Józef Wybicki